W sobotę 21 maja 2016 roku w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia grupa pielgrzymów z naszej parafii uczestniczyła w kolejnej odsłonie rekolekcji przygotowujących do Światowych Dni Młodzieży. Na spotkaniu były symbole ŚDM.


To
jest nasze powołanie! To jest piękna misja nam powierzona: bycie
radosnymi uczniami, misjonarzami miłosierdzia – mówił J. P. Flores
podczas szóstego spotkania rekolekcji przed ŚDM „Dla nas i całego
świata”.
Za
nami szóste, przedostatnie spotkanie w ramach rekolekcji „Dla nas i
całego świata”. Tym razem do Łagiewnik przybył Jose Prado Flores z
Meksyku – ewangelizator i charyzmatyk.
Bądź jak osioł
Tematem
rozmowy jaką przeprowadzili z zaproszonym gościem prowadzący spotkanie
było miłosierdzie. Jose Prado Flores wyjaśnił co oznacza być
miłosiernym.
–
Być miłosiernym nie znaczy dać komuś jakąś rzecz – mówił – miłosierdzie
to zauważenie czego potrzebuje druga osoba. Nie to, co ja chce komuś
dać, ale dawanie tego, co drugi człowiek ode mnie potrzebuje.
–
Dla mnie pięknym przykładem dobrego samarytanina jest osioł, który
niesie na swoim grzbiecie człowieka. To jest sposób bycia miłosiernym
samarytaninem: nieść na sobie kogoś, kto nie może już iść. (…) Naszym
powołaniem jest stać się osłami, by nieść tych, którzy nie mogą chodzić,
może to być osoba, która jest nie do zniesienia, bliska śmierci, nie
może sama pójść, potrzebuje osła. Przykład taki znajdziemy także w
Ewangelii – czterech przyjaciół, którzy przynieśli do Jezusa
sparaliżowanego. Czterech osłów, którzy ponieśli sparaliżowanego – to
jest dla mnie pierwsze i najważniejsze dzieło miłosierdzia – przynosić
sparaliżowanych do Jezusa, który jest obliczem Miłosierdzia Boga.
Miłosierny dla siebie
Jose
Prado wspomniał również słowa, które usłyszał osobiście od Jana Pawła
II o tym, że największym dziełem miłosierdzia jest ewangelizacja. –
Najlepszą rzeczą jaką możemy dać drugiemu człowiekowi jest Ewangelia –
podkreślił J. P. Flores. Jednocześnie zaznaczył, że aby być skutecznym
ewangelizatorem należy zacząć od siebie.
–
Pierwszy krok do ewangelizacji to być miłosiernym wobec samego siebie,
to znaczy, w tym samym czasie doświadczać miłosierdzia Bożego. Nie
możesz okazywać miłosierdzia innym, jeśli ty nie doświadczyłeś
miłosierdzia od Boga.

