Kilka dni temu grupa 36 osób wróciła z pielgrzymki do Mediugorje. Co przywozimy? Nie wiem, czy wszyscy podpiszą się pod tymi słowami, ale w moim odczucie, przywozimy wielkie umocnienie otrzymane za pośrednictwem Matki Bożej. Ktoś może powiedzieć: Byłem w Mediugorje i nic mnie nie umocniło. To prawda, bo umocnienie nie przychodzi automatycznie. Matka Boża stwarza na tym miejscu wielkie pole do modlitwy i przemiany serca. Ten, kto z tej możliwości skorzystał, zapewne wrócił umocniony, bo tam spotkał ludzi pełnych modlitwy i wiary.
W ciągu tych kilku dni pobytu w Mediugorie codziennie gromadziliśmy się na wielkiej modlitwie różańcowej, w którą włączała się Matka Boża zstępująca do zgromadzonych wiernych. Podchodziliśmy pod Górę Objawień. Wielu pielgrzymów szło boso, raniąc nogi o ostre kamienie, i być może czasem z bólem stawiając każdy krok, ale w tym trudzie był wielki sens i wiara, że jest ze mną Bóg, a mój trud przyczyni się do zbawienia siebie i innych. Jeszcze bardziej wymagającym było podejście na górę uwieńczoną krzyżem, którą pokonywaliśmy rozważając stacje Męki naszego Pana, Jezusa Chrystusa.
Wielkim przeżyciem było spotkanie z Mirjaną, jedną z „widzących”, która 2 czerwca miała objawienie Matki Bożej i kolejne orędzie przekazane wiernym. Miałem szczęście być w pobliży Mirjany, gdy „przyszła” Matka Boża. Jej twarz, a szczególnie oczy, które widziały Matkę Bożą zdradzały nieziemską radość. Jak sama mówiła w swojej książce „Moje serce zwycięży”, ten moment, gdy rozmawia z Matką Bożą jest jakby uchyleniem rąbka nieba i chciałoby się tak zostać na zawsze.
Dobrze, że są takie miejsca, bo wiara potrzebuje pokarmu, by żyć i rozwijać się. xdzh
Ponad 35 lat temu – 24 czerwca 1981 objawiła się Matka Boża. Nastąpiło to w prowadzonej przez franciszkanów parafii św. Jakuba w miejscu zwanym Podbrdo, leżącym u podnóża wzniesienia Crnica w małej wiosce Medjugorie w Hercegowinie. Pierwszego dnia widziało Ją troje miejscowych dzieci,nazajutrz – troje następnych. Od tamtego czasu widzenia trwają do dnia dzisiejszego, choć nie codziennie i nie wszyscy z „widzących” doświadczają ich jednakowo często. W ciągu tych trzech z górą dziesięcioleci Medjugorie stało się jednym z największych ośrodków pielgrzymkowych na świecie, odwiedzanym – według najnowszych danych – przez ok. półtora miliona osób rocznie. Jednocześnie jest to miejsce wywołujące w Kościele powszechnym wiele nieporozumień, a nawet napięć, a same objawienia nie zyskały dotychczas oficjalnego zatwierdzenia i aprobaty ze strony władzy duchownej. Przyjrzyjmy się zatem bliżej całemu zjawisku. W objawieniach tych Maryja wzywa cały świat do modlitwy i nawrócenia, przekazuje liczne orędzia, w których zachęca do pogłębienia życia wiary i życia sakramentalnego, do lektury Pisma Świętego i wszelkich praktyk pobożnościowych, do pokuty oraz oddania swojego życia Jezusowi. Przekazuje też widzącym tajemnice dotyczące przyszłych losów Kościoła i świata.